Substancje psychoaktywne dla wielu młodych ludzi są chlebem powszednim. Nie mają problemu z ich dostępnością. Niektórym wystarczy godzina na zdobycie odpowiedniego środka. Nie ma w związku z ich zażywaniem „przypału”. Rodzice są czujni na zapach alkoholu lub papierosów, narkotyków nie zauważają . Zwykle szlabany dostaje się za picie i późne powroty do domu. Młodzież zatem chętniej sięga po narkotyki, dla nich to „bezpieczniejsze i bardziej zabawne”. Nie myślą o skutkach, o późniejszych konsekwencjach, jest ryzyko, jest zabawa. A ta może skończyć się tragicznie. Wypadki drogowe, utonięcia, wypadki podczas imprez – to wierzchołek góry lodowej. Wiemy tylko o tych, które zostały odnotowane, a ilu młodych kierowców jeździ pod wpływem narkotyków i nie zostało skontrolowanych. Wiele ryzykownych i niebezpiecznych zachowań nastolatków związanych jest z „dragami”. Zapominają o tym, że każda substancja psychoaktywna zmienia świadomość, zaburza koncentrację i sprawność psychomotoryczną. Zapominają, albo nie wiedzą. Nie chcą wiedzieć, chcą się dobrze bawić. Eksperymentują, mieszają , ryzykują. Skupiają się wyłącznie na działaniu pożądanym. Amfa ma dostarczyć energii i obniżyć stres, marihuana ma poprawić nastrój, podnieść samoocenę, uspokoić i wprawić w dobre wibracje. Jeśli po zażyciu jest fajnie, to trzeba to powtórzyć jeszcze raz. I jeszcze, i jeszcze.
Zażywanie narkotyków pociąga za sobą negatywne konsekwencje dla zdrowia fizycznego i psychicznego. Zaburzenia nastroju, koncentracji, pamięci, stany psychotyczne, zmiany w sferze osobowości – to tylko niektóre z nich. Kolejnym niebezpieczeństwem jest fakt, że kupując te środki nigdy nie wiadomo co jest w środku, to przecież nie są leki z atestem. Istnieje ryzyko utraty zdrowia i życia już po jednorazowym zażyciu.
Młodzi ludzie sięgają po środki psychoaktywne z różnych powodów. Z ciekawości, mody, namówieni przez znajomych, żeby się zrelaksować i fajnie bawić na imprezie, z powodu nieśmiałości, żeby komuś zaimponować, z powodu stresu lub innych problemów, z którymi sobie nie radzą. Niestety „branie” tych problemów nie rozwiązuje, to najprostsza droga do uzależnienia, a to z kolei rodzi nowe problemy . Spirala się nakręca i powoli koło się zamyka.
Jeśli podejrzewasz, że twoje dziecko może zażywać narkotyki - nie zostawiaj tego, reaguj. Im wcześniej tym lepiej, tym większa szansa, że nie będzie za późno. Jeśli nie wiesz co robić zapraszamy do kontaktu z nami pod nr tel. (46) 864 18 63 lub osobiście: Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Sochaczewie, ul. Piłsudskiego 65 pok. 112.